Dawni mieszkańcy miasta

Związki Chełmna z Holandią.

Związki Chełmna z Niderlandami sięgają czasów średniowiecza. W tym okresie wielu kupców holenderskich przybywało do grodu nad Wisłą ze swoimi towarami. Chełmno będące w tym czasie jednym z ważniejszych i najbogatszych miast hanzeatyckich przyciągało spore grono sprzedających. Obok Holendrów bywali tu też Anglicy, Szkoci, Duńczycy, Niemcy i wiele innych narodowości.
W okresie średniowiecza Niderlandczycy odegrali w Chełmnie bardzo ważną rolę w zakresie szkolnictwa. Po nieudanej próbie założenia Uniwersytetu w 1386 roku, Rada Miejska w Chełmnie rozpoczęła starania celem założenia innej placówki naukowej, a mianowicie studium particulare czyli gimnazjum. Na przełomie 1472/1473 władze miejskie wydały dokumenty powołujące uczelnię średniego typu, a opiekę nad nią powierzono Braciom Wspólnego Życia (Fratrem Communis Vitae) z Zwolle w Holandii. Reprezentowali oni wówczas nowy model religijności zwanej devotio moderna (nowa pobożność). W 1473 roku Bracia Wspólnego Życia przybyli do Chełmna, a miejscowa rada miejska zobowiązała się do stworzenia im właściwych warunków. Do miasta przybył rektor a także trzech braci: Jan Westerwolde – jako przełożony nowej placówki oraz Gerard z Weer i Lambert z Heek. Pod opieką Braci Wspólnego Życia chełmińskie studium particulare urosło do rangi najważniejszego zakładu naukowego w Prusach Królewskich. Zgromadzenie to było również wielkim miłośnikiem książek, stąd też w swoich domach zakładało skryptoria. Wg analizy historyków w Chełmnie pod skrzydłami Braci Wspólnego Życia funkcjonowała najprawdopodobniej w latach 1473/1474 – 1478 oficyna drukarska, która posługiwała się krojem czcionki niderlandzkiej. Bracia założyli także dużą bibliotekę. Władze miejskie dbały o zapewnienie odpowiednich warunków materialnych zakonnikom i ich szkole. Mocą przywileju z 1489 roku otrzymali oni trzy domy wraz z innymi nabytkami położonymi na terenie bloku zamkniętego ulicami: Szkolną, Franciszkańską, Biskupią i Klasztorną. Ponadto otrzymali od miasta wsie Gogolin i Sztynwag, a od biskupa młyn Żaki. Bracia korzystali z dochodu z trzech ołtarzy (św. Barbary, św. Jana i św. Michała) w miejscowym kościele farnym. O randze chełmińskiej uczelni może świadczyć również fakt, że w szkole tej uczył się w tym czasie najprawdopodobniej Mikołaj Kopernik. Bracia Wspólnego Życia z Zwolle prowadzili gimnazjum chełmińskie do I połowy XVI wieku.
W tym samym czasie Chełmno zaczęło przeżywać pierwsze trudności gospodarcze. Wówczas to nieocenioną rolę odegrali, przybywający na tereny ujścia Wisły, osadnicy pochodzący z terenów Holandii, a nazywani „olędrami”. Najstarszy zachowany kontrakt spisany między Radą Miasta Chełmna a nowymi osadnikami pochodzi z roku 1595. Jego mocą olędzrzy zostali osadzeni w pobliskiej wsi Sosnówka. Władze miasta zagwarantowały nowej społeczności wolność religijną. Zezwoliły im również na użytkowanie drewna z miejskich lasów na budowę domów mieszkalnych, zabudowań gospodarczych oraz na opał. Kontrakty były odnawiane co 30 lat. Olędzrzy zajmowali się głównie uprawą roli, a tylko wąskiej grupie osób władze miejskie wyraziły zgodę na wykonywanie rzemiosła. Płacili oni czynsz do kasy miejskiej oraz podatki na rzecz państwa. W wiekach XVI – XVIII Holendrzy osiedli we wsiach: Brankówka, Dorposz Chełmiński, Skórcz, Wielkie Łunawy, a także częściowo w: Granicy, Podwiesku, Szynychu i Rozgartach Chełmińskich. Nie tylko Rada Miasta ale również sami mieszczanie chełmińscy dzierżawili chętnie swoje grunty „olędrom”. W dość szybkim czasie w rękach osadników znalazły się również wsie: Dolne Wymiar, Małe Łunawy i Wenecja. Ujście Wisły zawdzięcza dziś osadnikom pochodzącym z terenów Holandii przede wszystkim doskonały system melioracji gruntów, który przyczynił się do lepszej gospodarki rolnej na tym terenie.
Nie tylko historia może poszczycić się związkami Chełmna z Holandią. To również czasy najnowsze. W latach 80 – tych XX w., w trudnych latach kryzysu w Polsce, wielu obywateli Niderlandów wspierało finansowo i materialnie chełmnian. Współpraca rozwija się, a pomoc w postaci m.in. sprzętu dla osób niepełnosprawnych otrzymuje Dom Pomocy Społecznej, a specjalistyczne wozy docierają do chełmińskiej Straży Pożarnej. Ponadto w ostatnich latach zespoły taneczne i muzyczne z Chełmińskiego Domu Kultury występowały w kilku miastach „kraju tulipanów”.

 

opr. Anna Grzeszna- Kozikowska Muzeum Ziemi Chełmińskiej

 

Szkoci w Chełmnie

Większość rodzin szkockich emigrantów uciekające przed prześladowaniami religijnymi w swojej ojczyźnie osiedliła się w Chełmnie XVII w.
Przybywali do Polski, powodowani również chęcią wzbogacenia się na handlu, począwszy od XVI w., występując w zarządzeniach wydawanych przez władze zwierzchnie pod nazwą „szotów”. Trudnili się wtedy głównie handlem domokrążnym. Fala Szkotów przybywających do Prus w XVII w. reprezentowała elementy zamożne. Pochodzili oni głównie z hrabstwa Aberdeen m.in. z Roundlichet i Bortie. Protestanci najliczniej osiedlali się w miastach nadmorskich – w Gdańsku i Elblągu, a katolicy w Chełmnie.
Szkoci osiedleni w Chełmnie okazali się bardzo ruchliwym i energicznym elementem, odgrywającym czołową rolę w życiu miasta. Przypadły im też w udziale poważne zasługi w walce o podniesienie jego stanu gospodarczego. Zaaklimatyzowali się w miejscowym społeczeństwie spokojni i życzliwi cieszyli się jego sympatią. Nie stanowili odizolowanej grupy, ale zawierali także mieszane małżeństwa. W życiu miasta wyjątkowa rolę odegrali członkowie rodu Forbesów, Czattrów i Smithów. Wielokrotnie sprawowali oni najwyższe urzędy w mieście.
Walter Forbes, przybył do Chełmna w roku 1696 lub 1697. Po osiedleniu się w Chełmnie był kupcem, w latach 1719-1721 sprawował urząd sędziego, a w 1725-1733 był rajcą, by wreszcie objąć urząd burmistrzowski w latach 1725-1733.
W życiu społecznym i gospodarczym Chełmna działalnością swoją wyróżniały się również inne rodziny szkockie osiadłe w Chełmnie:Smith, Czatter, Gordon, Herwow, Ahorn, Dominik, Walter, Blak czy Arbuthynat (Arbuthnot), których członkowie nie raz byli wybierani do władz miejskich. O ich zamożności, a jednocześnie o roli, jaką odegrali w życiu miasta, świadczą liczne epitafia rodzin Forbesów, Czaterów, Smithów czy Walterów w kościele farnym WNMP, przedstawiające postaci w sarmackich strojach polskiej szlachty.

 

opr. Elżbieta Pawelec

 

Związki Chełmna z Włochami

Chełmno i Rzym to dwa bliźniacze miasta. Ich unikalne położenie dodaje im niepowtarzalnego uroku. Rzym rozlokowano na siedmiu, a Chełmno na dziewięciu wzgórzach. Kontakty naszego miasta z Italią i jej mieszkańcami ściślej zawiązały się w czasach nowożytnych. Współpraca ta w szczególności przejawiała się w zakresie sztuki, nauki oraz wspólnej walki o niepodległość.
Architekci włoscy pojawiali się na terenach sąsiadujących z ziemią chełmińską w latach 30 – tych XVI w. W 1552 roku odnotowujemy Włochów w Gdańsku. Natomiast w II połowie XVI wieku napotkamy już duże wpływy sztuki włoskiej w Chełmnie. Związane to było z przebudową ówczesnego Ratusza miejskiego. Prace trwały w kilku fazach i obejmowały lata 1567 – 1597. Siedziba władz miejskich uzyskała unikalną renesansową formę. Jej powstanie przypisuje się jednemu z architektów północnowłoskich, którzy tak licznie rozprzestrzenili się w Europie, a nazywano ich Komaskami. Wg analiz i wielu porównań historycy sztuki hipotetycznie przypisują autorstwo przebudowy Ratusza architektowi włoskiemu Giovanniemu Quadro. Dzięki tej przebudowie siedziba władz miejskich w Chełmnie określana jest często mianem „perły architektury renesansu na Pomorzu”.
Pod koniec XVI wieku nazwiska włoskie pojawiają się także w nieistniejącej już dziś księdze metrykalnej chełmińskiej fary, która obejmowała lata 1598 – 1664. Księga ta określała m.in. nazwiska, zawody, a także dla bliższego określenia osób, ich pochodzenie. Wymieniani są w niej m.in. Gaspar i Jakub – murarze z Włoch. Były to więc najprawdopodobniej osoby, które pracowały przy przebudowie Ratusza i pozostały w Chełmnie po zakończeniu dzieła. Wspomniana księga wymienia także pod rokiem 1645 nazwisko, Petrus Fontana, które jest niewątpliwie włoskiego pochodzenia. Ponadto w okresie międzywojennym występowała w Chełmnie rodzina używająca nazwiska Betina, które także wywodzi się z tego kręgu i oznacza zdrobniałą formę imienia Elżbieta.
Ważną postacią w dziejach Chełmna był również Włoch Giovanni Antonio Fabri (1652 – 1723) – misjonarz i duszpasterz. W 1676 roku po uzyskaniu święceń kapłańskich przybył do Polski. Początkowo pracował w Warszawie, a następnie w Samborze, Przemyślu, a w 1687 roku otrzymał nominację na superiora domu i proboszcza kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Chełmnie. Jego najważniejszym dziełem w Chełmnie, wspólnie z biskupem chełmińskim Kazimierzem Opalińskim, było podniesienie w 1692 roku do rangi gimnazjum (średniego zakładu naukowego) chełmińskiej szkoły miejskiej. Dla odnowionej placówki przyjęto wówczas nazwę Akademii Chełmińskiej, a powołując się na przywilej papieski z 1386 roku nazwaną ją filią Uniwersytetu Bolońskiego. Ks. Fabri pozyskał dla tejże akademii wielu profesorów, którzy przybyli z Krakowa, w tym Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego. Dzięki jego staraniom na wysokim poziomie stało także miejscowe seminarium duchowne. Przyczynił się również do uporządkowania licznych majątków ziemskich, z których dochody przeznaczane były na potrzeby Akademii i Seminarium. Ks. Fabri poczynił także znaczne zasługi przy rozbudowie i wzbogaceniu wnętrza kościoła farnego. Otaczał szczególna opieką bractwa miłosierdzia w Chełmnie i okolicy. Ponadto na podstawie starych przekazów ustnych sporządził „zwyczajnik kościelny”, który został wprowadzony do użytku dla miejscowego duchowieństwa. W 1695 roku, po zakończeniu pracy w Chełmnie, udał się do Krakowa, a następnie do Wilna. W 1715 roku został wizytatorem Księży Misjonarzy w Polsce. Zgodnie z regułą zgromadzenia aktywnie zabiegał o dobry poziom życia duchowego, we wszystkich domach rozwinął działalność misyjną, dokonywał regularnie wizytacji domów, a także przejął w zarząd misjonarzy cztery seminaria (Płock, Lublin, Gniezno, Włocławek). Zmarł w Warszawie w dniu 21 grudnia 1723 roki i pochowano go w katakumbach kościoła św. Krzyża.
Lata II wojny światowej przyniosły również liczne związki Chełmna, a właściwie jego mieszkańców, z Włochami. W tym czasie wielu chełmnian służących w różnych armiach oddało swe życie na ziemi włoskiej. W szczególności należy tu wymienić osobę gen. Jerzego Jastrzębskiego oraz licznych żołnierzy 8 Pułku Strzelców Konnych, którzy zginęli w 1944 roku na Monte Cassino i tam zostali pochowani. Ponadto pod koniec II wojny światowej w okolicach Chełmna znajdowały się obozy dla jeńców włoskich.
Obecnie chełmnianie bardzo często podróżują do Italii, a w szczególności do Watykanu, gdzie w grotach Bazyliki św. Piotra spoczął papież Jan Paweł II, a turyści włoscy chętnie odwiedzają Chełmno.

 

opr. Anna Grzeszna- Kozikowska Muzeum Ziemi Chełmińskiej

 

Żydzi

Sto­sun­ko­wo nieliczną grupę społeczną w Chełmnie stanowili Żydzi, a o ich pobycie w mieście świadczą wzmianki w źródłach.

Generalnie Żydom nie wolno było osiedlać się w sa­mym Chełmnie. Laudum Ziem Pruskich z 1616 r. za­bra­nia­ło im przebywania na terenie trzech wo­je­wództw pruskich, tj. malborskiego, chełmińskiego i pomorskiego. Mogli jedynie przybywać na jarmarki. Niektórzy, chcąc osiąść na stałe i uzyskać statut obywatela, stawali się neofitami, tzn. przyjmowali wiarę katolicką. Chrzty Ży­dów odbywały się często bardzo uroczyście. Wielu takich chrztów udzielili Księża Misjonarze w chełmińskim koś­cie­le farnym. Jak wspomina kronika, jeden z nich odbył się w Święto Wniebowzięcia NMP w 1700 r. Wówczas oo. Misjonarz ochrzcił 30-letniego Żyda, “którego ks. biskup Potocki kazał przyjąć do miasta i do cechu kuśnierzy, ponieważ był tej profesji, i tak stał się on obywatelem miasta”.Wzmożony napływ ludności wyznania mojżeszowego nastąpił w XIX w., kiedy to uciekając z Rosji przed po­gro­ma­mi i nietolerancją Żydzi znaleźli tu schronienie. Wie­lu osiadło na stałe. Powiększająca się gmina ży­dow­ska doprowadziła do wzniesienia w 1842 r. domu modlitwy — synagogi przy ul. Poprzecznej, a miejscem pochówku stał się cmentarz — kirkut przy obecnej ul. Powstańców Wielkopolskich.Ważną rolę w życiu społeczności żydowskiej odgrywało Królewskie Katolickie Gimnazjum Męskie w Chełmnie — szkoła, która zasłynęła na Pomorzu z wysokiego poziomu nauczania. Dowodem tego było wielu wybitnych abi­tu­rien­tów — zarówno Polaków, Niemców jak i Żydów. Gim­naz­jum dawało możliwość kształcenia i uzyskania świa­dec­twa dojrzałości, co było podstawą do po­dej­mo­wa­nia studiów. Choć nazwa szkoły sugeruje, iż uczęszczali tu jedynie uczniowie wyznania katolickiego to w rze­czy­wis­toś­ci tak nie było. Na równych prawach uczyły się tu dzieci i młodzież wyznań katolickiego, ewangelickiego, mojżeszowego oraz menonici. Uczniowie pochodzenia żydowskiego wywodzili się przede wszystkim z rodzin kupieckich zarówno z  Chełm­na jak  i innych miast, m.in. Inowrocławia, Fordonu, Świecia, Wąbrzeźna. Wielu z nich nie odbywało pełnego cyklu kształcenia, a ci którzy kończyli szkołę uzyskując świadectwo dojrzałości, wybierali kierunki medyczne i prawnicze. Wykładowcami w tej szkole byli także cheł­mińs­cy ra­bi­ni, tacy jak dr Moritz Salzberger oraz dr Moritz Guttmann. Z wychowanków pochodzenia ży­dows­kie­go, którzy opuścili mury gimnazjum zasłynął m.in. krytyk i pisarz publikujący pod pseudonimem Anselm Ruest, który jako Ernst Samuel ukończył gim­naz­jum w 1896 r.  Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości wielu Żydów opuściło Chełmno. Pozostali nieliczni, których w 1921 r. było zaledwie 49. Okres międzywojenny nie był czasem sprzyjającym wzajemnym kontaktom, a pewną niechęć daje się zauważyć w miejscowej prasie. Wybuch II wojny światowej definitywnie zmienił los członków społeczności żydowskiej. Większość zginęła w masowych egzekucjach w Klamrach. Tylko nie­licz­nym udało się ocalić życie. Z powierzchni ziemi zniknęła też synagoga wysadzona w powietrze przez Niemców w 1939 r. i cmentarz. W miejscu synagogi stanęły ga­ra­że, a cmentarz wykorzystano jako plac pod bu­do­wę blo­ków mieszkalnych. Obecnie podjęto starania o upa­mięt­nie­nie miejsca wiecznego spoczynku członków cheł­mińs­kiej gminy żydowskiej, którzy zmarli i zostali tu po­cho­wa­ni do 1939 r.

info: http://www.tolerancja.chelmno.pl/pl/historia.html